Nieskromnie muszę napisać, że chlebek wyszedł super :)
Pyszny zarówno z miodem, jak i twarożkiem z pomidorem.
Przepis wymyśliłam sama, z tego, co akurat miałam pod ręką ;)
Składniki:
(na 2 szt.)
700 g mąki pszennej 650
300 g mąki żytniej razowej 2000
pół szklanki siemienia lnianego
ok 4 łyżki zakwasu żytniego
2 łyżeczki soli
500-600 ml ciepłej wody
Dzień wcześniej zalałam ciepłą wodą siemię lniane.
Odstało w lodówce kilkanaście godzin.
Wszystkie składniki umieściłam w misce, i zagniotłam elastyczne ciasto.
Trzeba w trakcie pracy sprawdzać, bo być może wystarczy 500 ml wody,
a może będzie potrzebne 600 ml. Wszystko zależy od mąki.
Kulkę ciasta odstawiłam na 2,5 h. koło kominka.
Po tym czasie ponownie lekko zagniotłam i podzieliłam na 2 części.
Każdą po kolei, rozciągnęłam a'la bagietka, i złożyłam na pół.
Umieściłam je w dwóch posmarowanych masłem keksówkach.
Ponownie odstały ok 1 h, koło kominka.
Po tym czasie, piekłam je ok 1 h 30 min. w temp. ok 200C.
Trzeba tutaj sprawdzać, ponieważ w piekarnikach z grzaniem góra/dół,
ten czas zapewne będzie krótszy. Ja mam grzanie tylko dolne.
Jeśli macie młody zakwas, albo nie jest bardzo aktywny, dla spokoju ducha ;)
można dosypać łyżeczkę suchych drożdży.
Smacznego :)